sobota, 13 czerwca 2020

#40 Polska wakacyjna stolica Chorwacji


Czekamy na moment, gdy znów będziemy mogli ujrzeć kraje Półwyspu Bałkańskiego. Ze względu na czas pandemii, wszystko zmienia się z dnia na dzień. Jak potoczą się losy turystyki zagranicznej? Dobre wieści są takie, że 13 czerwca Polska otwiera granice dla krajów Unii Europejskiej. Czy w związku z tym w te wakacje Makarska ponownie przeżyje inwazję polskich turystów?

O Makarskiej już pobieżnie wspomniałam w poście #20 Makarski czas..., był to jednak krótki tekst informacyjny. Nie skupiałam się tam na wszystkich plusach i minusach tego miejsca, atrakcjach i możliwościach, które daje okolica. Makarska jest niezwykle popularna wśród Polaków. W sezonie letnim częściej słychać tam język polski, niż chorwacki. Dlaczego? Skąd ta popularność?


Makarska to miejscowość w południowo-wschodniej Dalmacji, około 60 km na południe od Splitu, położona malowniczo u wybrzeży Adriatyku, u podnóża masywu górskiego Biokovo. To właśnie uczyniło Makarską turystycznym rajem - niebywałe położenie i cudowne widoki. To miejsce, gdzie nagie skaliste, wysokie góry, wpadają niemal wprost do morza i łączą się z pasem plaż otoczonych sosnowymi laskami i porośniętych licznymi palmami. W okolicach Makarskiej, niemal wzdłuż całego pasma górskiego, powstał pas miejscowości wypoczynkowych zwanych Riwierą Makarską. 

Biokovo, jedna z bezsprzecznych tutejszych atrakcji, to część Gór Dynarskich, mający około 36 km długości i niecałe 10 km szerokości. Góry, majestatycznie wznoszące się nad wybrzeżem, charakteryzują się bardzo stromymi wapiennymi ścianami. Najwyższym szczytem jest Sveti Jure, który jest drugim najwyższym szczytem Chorwacji. Po drodze na szczyt znajdują się punkty widokowe, dzięki czemu wyprawa w góry obfituje w niebywale piękne widoki i umożliwia zrobienie niezliczonej liczby pięknych zdjęć. W czasie wakacyjnym, w kurortach można odnaleźć oferty górskich wycieczek. Warto skorzystać z takiej możliwości i  wybrać się na szczyt, zwłaszcza późnym popołudniem, by podziwiać z góry malowniczy zachód słońca wpadającego do morza. W góry można wybrać się także na pieszą wspinaczkę. Ja jednak tego nie polecam! W mojej rezydenckiej karierze miałam niezbyt miłe przypadki dotyczące wypraw w Biokovo. Góry być może wydają się niepozorne, pamiętajmy jednak że wspinaczkę na nie zaczynamy bezpośrednio z poziomu morza! Poza tym wspinaczce towarzyszyć będzie palące słonce, a tamtejsze szlaki nie są zbyt dobrze oznakowane. Chorwaci skupiają się przede wszystkim na turystyce morskiej, górska jest niejako odsunięta na dalszy plan. 


Obiektywnie, Makarska nie jest ani najpiękniejszym chorwackim miastem, ani dużym, dysponującym niezliczonymi atrakcjami. Przybywający pokochali miejsce za malownicze krajobrazy, a wzmożony ruch turystyczny poskutkował rozbudową infrastruktury turystycznej. Dwie tutejsze promenady przepełnione są barami, restauracjami, lodziarniami i kawiarniami. Plaże są dość szerokie i ciągną się w nieskończoność - cała Riwiera Makarska to około  40 km żwirowych plaż. Dla wielu problematyczne może być ukształtowanie terenu, bo miejscowość to niejako wzgórze. Każda kolejna uliczka położona w linii prostej do pasa wybrzeża znajduje się coraz wyżej. Wybierając więc Makarską na swoje miejsce wypoczynku, warto zadbać, by nie wybrać apartamentu na samej górze. 

Miasteczko nie wygląda na wiekowe, jednak jego historia jest dość długa. Okolica ucierpiała dość mocna podczas II wojny światowej. To co pozostało po tym czasie, zniszczyło trzęsienie ziemi w 1962 roku. W związku z tym, mimo że powstanie pierwszej tutejszej osady datuje się już na VI wiek, a na przełomie XV/XVI wieku istniała już niejako Makarska, tutejsza zabudowa jest nowa, dość chaotyczna i nawet to co nazywane jest starówką, nie jest zbyt stare, choć trzeba przyznać że prezentuje się uroczo.  


Jak widać na powyższym zdjęciu - nie ma tu zbyt dużo starych kamieniczek, a nowe budynki tworzą labirynty nie zawsze starych, uroczych uliczek. Zniszczenie miasta to ogromna szkoda, ponieważ miejsce musiało stanowić niesamowitą wielokulturową mieszankę! Dawniej znajdowała się tu rzymska osada, podbita przez Gotów, a kolejno przez Słowian. Słowiańscy przybysze dbali o to miejsce, traktując je jako ważny punkt strategiczny, z którego mogli obserwować i atakować weneckie statki. Panowali tu chorwacko-węgierscy królowie, których na moment w XVI wieku podbili Turcy. Ich panowanie nie trwało długo, bo szybko tereny odbiła Wenecja. Cudowne miejscowości będące pod władaniem Republiki Weneckiej to chociażby czarnogórski Perast czy Budwa. Czy tak właśnie wyglądała dawniej Makarska? 

Po upadku Republiki Weneckiej ziemie weszły pod władanie Habsburgów. A kolejno, jak już wspomniałam powyżej, miasto w XX wieku znacznie ucierpiało i obecnie jako jedno z najważniejszych kurortów wakacyjnych Chorwacji jest stale rozbudowywane. 

Jednym z najważniejszych zabytków kojarzonych z miastem jest katedra św. Marka, której historia nawiązując do Wenecji, sięga XVIII wieku. To właśnie ten budynek dość silnie ucierpiał podczas trzęsienia ziemi i mimo iż przywołuje swoim wyglądem dawne tradycje, jego wygląd znacznie uległ zmianie w XX wieku, kiedy był odbudowywany i modernizowany. Właściwie cała otaczająca katedrę starówka została stworzona na nowo po 1962 roku. Przed kościółkiem znajduje się barokowa fontanna oraz pomnik poety Andriji Kačić Miošicia stworzony w 1890 roku. 


Na obrzeżach miasta znajdują się większe markety, ale pomiędzy uliczkami dużo jest sklepików z artykułami spożywczymi oraz straganów ze świeżymi owocami. Jest dużo bankomatów, poczta, mały ośrodek medyczny. Znajduje się tu w sumie wszystko, co może być potrzebne. Nie kursuje tu komunikacja miejska, ale miasto jest na tyle małe, że komunikacja miejska nie jest absolutnie potrzebna. Niedaleko centrum (oczywiście - nieco wyżej) znajduje się dworzec autobusowy, Autobusni Kolodvor, z którego odjeżdżają autobusy do pobliskich chorwackich miast, m.in do Splitu i Trogiru, a nawet Dubrovnika oraz do niektórych czarnogórskich i bośniackich miast. Ze względu na turystów, podczas sezonu wakacyjnego, tutejszy rozkład jazdy jest naprawdę długi. 

Będą w Makarskiej, przed wyprawą autokarową w dalsze zakątki, oprócz katedry św. Marka, warto wybrać się do tutejszego Muzeum Miejskiego (z eksponatami archeologicznymi, etnograficznymi i historycznymi związanymi z tradycją miasta), do Klasztoru Franciszkanów z 1614 roku, w którym znajduje się Muzeum Malakologiczne z największym zbiorem muszli w Europie, do małego sanktuarium Vepric zlokalizowanego na obrzeżach miasta oraz na Półwysep św. Piotra. 



Półwysep św. Piotra to według mnie jeden z najbardziej klimatycznych zakątków Makarskiej. Można na niego dotrzeć spacerując promenadą. Zlokalizowany jest tu kościółek, latarnia morska oraz pomnik św. Piotra. Miejsce stanowi piękny punkt widokowy, wprost idealny do podziwiania wschodu i zachodu słońca. Wokół pomnika znajdują się barierki, gdzie zakochani od kilku lat zawieszają tradycyjne kłódki. 



Kolejnym ciekawym, nie tak popularnym miejscem, jest Svetište Vepric. Chorwackie sanktuarium maryjne, nazywane tutejszym Lordes. Miejsce powstało w 1908 roku i stworzył je ówczesny biskup Splitu i Makaraskiej. Po pielgrzymce do Francji biskup Juraj stwierdził, że naturalne jaskinie w okolicach Biokova niezwykle przypominają francuskie miejsce objawienia Matki Boskiej i tak powstał pomysł odtworzenia sanktuarium. Nie ma w tym miejscu wielkiego kościoła. Znajduje się tu jedynie grota z figurą Maryi z Lourdes i ołtarz z kamienia a wokół poukładane są tablice wotywne. Jest także trasa drogi krzyżowej oraz mała kapliczka. 


Także na obrzeżach, na północ od Makarskiej, znajduje się jeszcze góra Trzech Krzyży. Trzy krzyże zostały tu postawione w jubileuszowym 2000 roku, stanowią atrakcję dla pasjonatów pięknych widoków, których kusi Biokovo, ale którzy nie chcą wybierać się w wysokie góry. 

I to właściwie tyle jeśli chodzi o atrakcje Makarskiej! Aż tyle, lub tylko tyle. Według mnie istnieją ciekawsze miejsca na wakacje. Uważam, że minusem stała się popularność kurortu - plaże niemal pękają w szwach. Nie ma tu pięknych dalmackich zabytków, kamiennych uliczek, starych kamieniczek... Rozumiem  jednak popularność tego miejsca! Tętni życiem cała dobę. Można się tu dobrze pobawić (najpopularniejsze dyskoteki to Grotta mieszcząca się w prawdziwej jaskini oraz Buba Beach Bar) i dobrze zjeść (nie miałam okazji spacerować po tutejszych restauracjach, ale bardzo podobał mi się klimat panujący w Bounty; popularne są także Restaurant Riva, Hrpina i Don Antonio). Dużym plusem jest też lokalizacja - miejsce może być świetną bazą wypadową do wycieczek po okolicy! Blisko jest nie tylko do znanych chorwackich zabytkowych miast, ale z tutejszego portu może wypłynąć także na wycieczkę na wyspy Hvar i Brač!


Wyspy są niezwykle interesujące i o każdej z nich można by napisać dużo więcej, niż napisałam powyżej o Makarskiej! Hvar zwany jest wyspą słońca i lawendy. Od 2008 roku kulturowy obraz Hvaru wpisany jest na listę UNESCO. Najbardziej znanym miastem wyspy jest miejscowość o tej samej nazwie, czyli Hvar. Nie miałam okazji tam być. Odwiedziłam tylko Sućuraj i Vrboskę i Vrboska bardzo przypadła mi do gustu. 


Powyżej widok z kościoła-twierdzy znajdującego się w Vrboskiej, pochodzącego z XVI wieku. Miasteczko ma swoją marinę, długi deptak, kilka zabytków. Panuje tu naprawdę urokliwy klimat!

I tak, o ile Hvar słynie z rosnącej tu lawendy, tak wyspa Brač popularna jest ze względu na występujący na niej biały kamień, z którego stworzono m.in. pałac Dioklecjana w Splicie, Biały Dom w Waszyngtonie oraz budynek Parlamentu w Budapeszcie. 

Wyspa chętnie odwiedzana jest także ze względu na miejscowość Bol i tutejszą plażę Złoty Róg, która zmienia swój kształt w zależności od przypływów morza. 


Wyspy pełne są różnorodnych zabytków i ciekawych miejsc, jednak odkrycie ich pozostawię na przyszłość. Makarska zajęła mi dużo więcej słów niż oczekiwałam. Spowodowane jest to jej popularnością! Miasteczko może być naprawdę idealnym miejscem dla osób wybierających się do Chorwacji po raz pierwszy, dla tych którzy chcą tylko plażować i szukają nocnych rozrywek oraz dla osób planujących zwiedzanie okolicy. Nie zapominajmy jednak, że Riwiera Makarska jest dużo dłuższa i wybierając ją, nie trzeba skupiać się konkretnie na mieście Makarska. Wybierając zaś Chorwację, warto zapoznać się też z pozostałymi nadadriatyckimi kurortami 😉


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz