Jarmark, który jest moim największym marzeniem i planem na przyszłość to ten organizowany w Nowym Sadzie, znany jako Novi Sad - Winter Fest. Mam ogromną słabość do tego serbskiego miasta i cenię je niezwykle nie tylko za piękną architekturę i spędzony tam czas podczas wymiany studenckiej, ale także za panującą w nim wielokulturową atmosferę oraz tolerancję. W tym regionie kraju mieszkają nie tylko Serbowie, ale także Węgrzy, Rumuni, Rusini i Chorwaci. Elementy tradycji wszystkich tych nacji mają odbicie w lokalnych eventach, w tym także w świątecznym jarmarku. Świąteczne piosenki wyśpiewywane są tam na zmianę w aż dziesięciu językach. Winter Fest brał udział w konkursie na najpiękniejszy jarmark Europy 2019 roku.
Z Nowego Sadu niedaleko już do chorwackiego Osijeku. Także tam odbywa się malowniczy świąteczny jarmark. Innymi godnymi odwiedzenia zimowymi festiwalami Chorwacji północnej są te organizowane w Varaždinie, Puli, Opatiji i Rijece.
Osijek w grudniu odwiedzany jest przez licznych turystów z regionu, ponieważ radosnemu jarmarkowi towarzyszy słynny festiwal napojów alkoholowych - wina i piwa. Specjalnie z tej okazji w Osijeku, w najstarszym chorwackim browarze, warzone jest tradycyjne świąteczne piwo Osijek Christmas Beer. O ile więc Osijek może stanowić idealną destynację dla osób spragnionych w grudniu rozrywki i zabawy, tak np. Varaždin, zwany Miastem Aniołów, może być dobrym wyborem na podróż dla osób podchodzących do adwentu w sposób bardziej religijny. Co prawda zimowy festiwal w Varaždinie także przepełniony jest kolorami, smakami i koncertami, jednak dzięki niedalekiej odległości od sanktuarium Marija Bistrica, stanowi on idealny wybór dla pielgrzymów. W zimowym Varaždinie można zaznać i czegoś dla ciała i czegoś dla ducha!
Na Półwyspie Istria prym w organizacji zimowych jarmarków wiodą Pula i Opatija. Podczas grudnia w Puli organizowanych jest zazwyczaj około 200 różnorodnych eventów kulturalnych i kulinarnych w aż 50 lokalizacjach. Największą atrakcją miasta jest dom Świętego Mikołaja, Pani Mikołajowej oraz ich elfów w centralnej części miejskiej promenady. Opatija zaś przez cały rok przyciąga turystów ze względu na swoją piękną architekurę, a w okresie przedświątecznym zyskuje na popularności jeszcze bardziej z bardzo słodkiego powodu – w pierwszy weekend grudnia odbywa się tu Festiwal Czekolady! To prawdziwy raj dla wszystkich pasjonatów słodyczy, którzy mają okazję zasmakować zarówno chorwackich, jak i zagranicznych czekoladowych wyrobów!
Jarmarki Chorwacji północnej należałoby zakończyć cudowną Rijeką - miastem kultury i studentów, gdzie przez cały rok odbywają się liczne koncerty i występy. W grudniu to trzecie największe pod względem wielkości chorwackie miasto rozkwita jeszcze bardziej, wypełnia się dźwiękami świątecznych hitów, straganami, zapachami przysmaków i grzanego wina, a ulubioną atrakcją najmłodszych odwiedzających jest kolorowy pociąg, którym od Mikołajek aż do pierwszego tygodnia stycznia ulice miasta przemierza sam Święty Mikołaj!
Dwa lata temu, podczas udziału w wymianie studenckiej w Zagrzebiu, miałam okazję zobaczyć stolicę Chorwacji w świątecznej odsłonie. Advent u Zagrebu, czyli Jarmark Bożonarodzeniowy, to czas kiedy miasto przeobraża się nie do poznania. Podczas grudniowych spacerów, czy to podczas dnia, czy wieczorem, odczuwa się zupełnie odmienny inny klimat stolicy niż zazwyczaj.
W centrum naprawdę trudno znaleźć jakąś nieustrojoną część miasta. Dla Zagrzebian oraz osób odwiedzających stolicę, Advent to dobra okazja na wypicie kuhanego vina (grzanego wina) przy stoisku z przyjaciółmi lub uraczenie się tzw. medoviną, czyli alkoholowym trunkiem na bazie miodu. Osobiście polecam spróbować także chorwackich smakołyków, tzw. frituli. Są to smaczne kuleczki, ze słodkim dodatkiem, który można sobie dobrać według upodobań. W tej części kraju można ich skosztować tylko w okresie Świąt Bożego Narodzenia. Ich smak definitywnie kojarzy się mieszkańcom Zagrzebia ze Świętami. Trudno jest przejść obojętnie i nie kupić małego kubeczka świeżych frituli, kuszą one nie tylko wyglądem, ale przede wszystkim zapachem!
Gornij Grad to część Zagrzebia, która najbardziej skradła moje serce w okresie zimowym. Mamy stamtąd dobry widok na panoramę miasta. Przechadzając się tamtędy, słuchając świątecznej muzyki, mijając pięknie przyozdobione stragany oraz czując zapachy różnych pyszności, natrafimy na specjalne ramki, w których można zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia. W tle naszej fotografii znajdzie się zagrzebska Katedra. Wieczorem świątynia jest zawsze podświetlana, co stanowi dodatkową atrakcją.
Wiele osób odwiedza Zagrzeb, aby podziwiać Jarmark Bożonarodzeniowy. Jest to zrozumiałe, miasto kilkukrotnie zyskało miano najpiękniejszego Jarmarku Bożonarodzeniowego w Europie. Adventem w Zagrzebiu, żyje całe miasto. Mieszkańcy, którzy uczestniczą przy powstawaniu Jarmarku są bardzo zaangażowani. Wszyscy starają się, aby stolica Chorwacji wyglądała kolorowo i świątecznie. Udaje im się to co roku. Zagrzeb i bez ozdób jest wspaniały, ale w czasie Adventu staje się jeszcze bardziej wyjątkowy i magiczny.
Kierując się nieco bardziej na południe, przemierzając Dalmację, warto w grudniu zajrzeć także do Zadaru i Splitu. Od razu czuje się tu odmienność od znanych świątecznych festiwali - w Dalmacji nie królują udekorowane choinki, tylko palmy owinięte światełkami! Poza tym standardowo: stragany z pamiątkami, gadżetami i ozdobami świątecznymi, dużo aromatycznego jedzenia, grzane wino oraz koncerty i inne towarzyszące wydarzenia kulturalne. W Splicie dość często, niestandardowo, całą noc toczą się zabawy prowadzone przez różnych DJ-ów.
Po przemierzeniu całego chorwackiego wybrzeża, po przejeździe przez bośniackie Neum, można dotrzeć do adraityckiej perły, czyli Dubrownika, w którym także odbywa się Dubrovački Zimski Festival, czyli po prostu jarmark. Festiwal odbywa się w kilku lokalizacjach, przede wszstkim na starówce oraz na Uvali Lapad, po której jeździ świąteczny pociąg dla najmłodzych. Stoiska z upominkami, świątecznymi przysmakami i grzanym winem znajdują się wzdłuż ulicy Stradun, przy bramach miejskich Ploče i Pile oraz przy Lazareti, które przekształca się powoli w kulturalne centrum miasta.
Pięknie to wszystko musi wyglądać na żywo. Coś pięknego.
OdpowiedzUsuńO tak! Sama nie wiem, który z nich jest najpiękniejszy 😊
UsuńKiedyś wybiorę na taki jarmark. Zobaczymy, na który wypadnie :)
OdpowiedzUsuńWybór jest duży. Niezależnie od trasy podróży, na pewno uda się odwiedzić któryś z nich 😉
UsuńMi się marzy jarmark w Pradze. Ale pewnie tylko dlatego, że ogólnie marzę żeby zwiedzić to miasto :) ogólnie każdy jarmark jest piękny, jeśli ma dużo świątecznych elementów :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie byłam nigdy w Pradze, zawsze tylko przejazdem. Może to dobry punkt na przystanek podczas przyszłorocznej wyprawy na bałkańskie jarmarki!
Usuń