środa, 19 grudnia 2018

#23 Czarnogóra - z perspektywy turysty i rezydenta! Część 2

Część 2: Mini Montenegro Tour

Montenegro Tour, czyli Czarnogóra w pigułce! Aż dwie tego typu wycieczki miałam w ofercie dla turystów, pracując jako rezydentka w Herceg Novi. Miałam także okazję uczestniczyć w jednej z nich - w Mini Montenegro tour, podczas której zwiedzić można: Wyspę Matki Boskiej na Skale, Kotor, zobaczyć Wyspę św. Stefana, Budvę oraz Porto Montenegro wybudowane w Tivacie.

Właśnie tymi śladami podążę w tym poście! Na dokładkę dodam kilka słów o Ulcinju, i tak w połączeniu z dwoma poprzednimi postami (1. - krótko o Czarnogórze, 2 - atrakcje turystyczne i HN), stworzę moje mini czarnogórskie kompendium.

popularny punkt widokowy - (zamknięta dla turystów) Wyspa św. Stefana, czyli jeden z najdroższych kompleksów hotelowych na świecie



1. Gospa od Škrpjela, czyli Wyspa Matki Boskiej na Skale



Ta wyspa to nie lada atrakcja. Sztuczna wyspa, zbudowana na Morzu Adriatyckim (jedyna taka!). Oryginalna nazwa to Gospa od Škrpjela, czyli Matka Boska od skał. Według legendy, na wystającej z morza skale, w XV wieku znaleziono tu obraz Matki Świętej. Obraz kilkukrotnie umieszczano w kościele w miejscowości Perast, jednak za każdym razem ginął, po czym znajdowano go na morzu. Postanowiono więc zbudować wyspę, na której obraz zostanie umieszczony. Fundament wyspy stanowią wraki tureckich statków...

Czy to prawda? Nie wiem. Prawdą jest to, że wyspa jest sztuczna! Znajduje się na niej kościół i muzeum, w którym zobaczyć można m.in. obraz wyhatowany naturalnymi włosami.

Obok wysepki znajduje się jeszcze jedna, naturalna - Wyspa św. Jerzego. Można się tam dostać z miejscowości Perast, które jest jedynym czarnogórskim miastem, w którym w pełni zachowano barokową architekturę. Cóż to oznacza? Oznacza to, że tam należy się koniecznie wybrać! Miasteczko, jak i wysepki są niezwykle klimatyczne.



2. Kotor



Kotor... jest po prostu przepiękny! Klimatyczny, cudowny. Pełen historii i niesamowitych zabytków! Z trzech stron otoczone górami: Lovćen, Vrmac i Dobrota. Jedno z najlepiej zachowanych średniowiecznych miast w tej części Europy, wpisane na listę UNESCO. 
Ja po prostu z całego serca polecam, nie umiem opisać słowami jego klimatu, szczerze mówiąc - nie spędziłam tam też na tyle czasu, by sypać ciekawostkami, a jako że internet to nieograniczone źródło informacji, to po prostu zostawiam kilka linków:

3. Wyspa Św. Stefana



Wyspa św. Stefana, to tylko punkt widokowy dla podróżnych. To zamknięta wysepka, która stała się szybko jednym z najdroższych hoteli świata. W te wakacje gościli tu m.in. państwo Beckham. Warto zobaczyć w ramach ciekawostki.


4. Budva

Budva to miasto, w którym miałam okazję zagościć chwilę dłużej. Miasto spodobało mi się, ze względu na to, że jest jakby podzielone na trzy strefy: starówkę, rozrywkową (pełną klubów) oraz wypoczynkową, pełną plaż. W rejonie Budvy mamy zlokalizowane najdroższe czarnogórskie obiekty hotelowe oraz ogromną ilość plaż. Starówka dorównuje tej kotorskiej - jest mniejsza, ale równie klimatyczna. Budva to miasto, w którym zdecydowanie nie można się nudzić! Czy odpowiednie na wakacje? Niestety baaaaardzo zatłoczone. Ale według mnie, to jedyny minus tej okolicy ;)


Więcej szczegółów? Lista zabytków? Niezawodna Wikipedia oraz Budva według Nasze Bałkany.

5. Tivat oraz Porto Montenegro

Ostatni element wycieczki to Porto Montenegro zlokalizowane w Tivacie. Niczym miasto w mieście. Bardzo ekskluzywny port jachtowy, przyciągający, prawie jak Wyspa św. Stefana, bogaczy z całego świata. Drogie butiki, pięciogwiazdkowe hotele, najdroższe restauracje... 


6. Na dokładkę Ulcinj


Również w Ulcinju nie miałam okazji gościć zbyt długo. Miasto jednak zachwyciło mnie swoim klimatem. Całkowicie odmiennym od reszty czarnogórskich popularnych miast. Albańskim? Orientalnym?

Jest to jeden z najpopularniejszych kurortów Czarnogóry, dlatego musiałam o nim wspomnieć! Tutaj też znajduje się jedna z największych piaszczystych (sic!) plaż Europy - Copacabana. Jest światowo: mamy tu także Miami Beach czy Tropicana Beach. Plaż jest tu naprawdę dużo... Te popularne zlokalizowane daleko od starówki. Tylko jedna z plaż znajduje się przy centrum, jest to tzw. Mała Plaża

Ulcinj, obok Budvy, to jedno z miejsc, do których mogłabym wybrać się na wakacje i wiem, że na pewno nie byłyby one monotonne. 



To koniec czarnogórskich wspomnień! Dość krótko i zwięźle, z odsyłaczami dla zainteresowanych, tak aby nie zanudzić tych, którzy trafili tu przypadkowo. 
Mam nadzieję, że te trzy posty pomogą komuś, lub kogoś zainteresują piękną Czarnogórą! 
Zaczęłam od tego, że Czarnogóra to kraj pełen kontrastów, nie do końca uporządkowany, nie będący członkiem Unii Europejskiej, rządzący się swoimi prawami... jednak z przepiękną przyrodą! Malutkie państwo, pełne niesamowitych krajobrazów, zabytkowych miast i plaż...
Miejsce, które na pewno warto dopisać do swojej podróżniczej wishlisty! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz